... czyli jak sobie z tym fantem poradzić?
Zdarza się, że stajemy przed koniecznością zapakowania prezentu, który nie jest opakowany w pudełko. Nie zawsze mamy możliwość dopasowania do niego odpowiedniego pudełka więc co wtedy? Wbrew pozorom - taki prezent daje o wiele więcej możliwoście, jeśli chodzi o pakowanie!
W zależności od charakteru upominku - możemy chcieć go ukryć w opakowaniu lub lekko wyeksponować, co sprawi, że prezent będzie integralną częścią samego opakowania.
Pamiętając o zasadach pakowania, o których pisałam przy okazji pakowania prezentów regularnych, możemy bardzo ciekawie zapakować prezenty nieregularne. Najprościej jest go zapakować w arkusz lub 2 (ułożone względem siebie w rozetkę) flizeliny, tkaniny lub folii; prezent układamy pośrodku arkuszy, których brzegi zbieramy i związujemy nad przedmiotem. I tutaj można poszaleć do woli w kwestii ozdabiania.
Można też miejsce wiązania nieco przesunąć w jedną stronę, dzięki czemu uzyskujemy ciekawy kształt i jednocześnie nietuzinkowe pole do popisu ku ozdabianiu.
I mój ulubiony typ pakowania prezentów nieregularnych - flizelina, sizal i różyczka z organzy:
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do pakowania prezentów nieregularnych NIE W TOREBKI tylko właśnie w takie "cukierki - pralinki" - a jeśli już jesteśmy przy słodkościach - biorę udział w kilku CANDY i ja również chciałabym coś takiego zorganizować, chyba fajną okazją ku temu będą siedemsetne odwiedziny mojego bloga - czyli jeszcze troszkę czasu jest, choć pewnie minie szybciej niż się wydaje... :) Dlaczego siedemsetne odwiedziny? Hm... ?????? ;)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i zachęcam do obserwowania :)
Do następnego posta!
Ślicznie wszystko wygląda:)Bardzo mi się to podoba i z pewnością zaczerpnę inspirację:)Serdecznie pozdrawima:)
OdpowiedzUsuń