czwartek, 22 lipca 2010

Bukiet bukietem...

... a co z butonierką?

No właśnie... Przy zamówieniu wiązanki ślubnej - kolejną dekoracją, o której każdy pamięta - jest butonierka. Aczkolwiek nie zawsze Narzeczony sobie życzy tego typu ozdobę...

Co to jest tak naprawdę butonierka? Z francuskiego butoniére - oznacza tyle co dziurka w lewej klapie marynarki lub żakietu, poczatkowo służąca guzikowi, następnie jako miejsce, w które wkładało się kwiat, miniatury odznaczeń itp. Na przełomie XVIII i XIX wieku butonierką nazywano maleńki flakonik na kwiaty, który mocowany był do kobiecego stroju balowego. Dziś pod pojęciem butonierki rozumiemy pojedynczy kwiat lub stroik kwiatowy wpinany w klapę marynarki garnituru Pana Młodego. W klapę a nie w kieszonkę - o czym bardzo często się zapomina i namiętnie upycha biedne kwiatuszki, często misternie ułożone w kieszonki, z których prędzej czy później i tak wypadną...

I jeszcze jedno - jak butonierka to nie wyoustka w kieszonce... Jak się ktoś uprze to ok, ale lepiej wygląda jedna dekoracja naraz - czyli albo kwiatki albo wypustka.

Dzisiejsze garnitury, a także smokingi, surduty itp. często nie mają dziurek, czyli butonierek, dlatego florystyka wyszła naprzeciw tym zabiegom krawieckim i proponuje przypinkę na kształt broszki, którą z łatwością upina się na klapie. Często spotyka się dokładanie do butonierki szpilki z ozdobną (perłową lub kryształową) główką. Wg mnie nie jest to dobre rozwiązanie, z kilku powodów, z których głównym jest niestety niebezpieczeństwo ukłucia...

Florystyczne "butonierki" - mocowane pod kwiatem/stroikiem lub za kwiatem/stroikiem, powinny być praktycznie całkowicie zamaskowane, ewentualnie jak najmniej widoczne, jako że są elementem technicznym dekoracji, a każdy element techniczny powinien być ukryty

Butonierka Pana Młodego powinna być dopasowana charakterem do bukietu ślubnego Panny Młodej, natomiast butonierka Świadka - do dekoracji kwiatowej (bukieciuku, korsażu, epoletu itp) Świadkowej. Idealnym jest stan, kiedy wszystkie dkeoracje kwiatowe orszaku ślubnego są na jedną nutę :)

Kwiaty do butonierki powinny zostać odpowiednio przygotowane - o ile bukiet czasem może być ułożony w tzw. mikrofonie florystycznym, gdzie kwiaty mają dostęp do wody, o tyle kwiat w butonierce nie zawsze - wyjątkiem są butonierki z fiolkami z wodą, jednak fiolki czasem mogą popsuć ogólny "look", dlatego się z nich rezygnuje. Żeby utrzymać świeżość kwiatów w butonierce - przeprowadza się kilka zabiegów wzmacniających - te każdy florysta ma swoje sprawdzone, nie zawsze chce o nich opowiadać, to coś na wzór tajemnicy zawodowej ;) Nie ma co ukrywać, magikami nie jesteśmy, ale potrafimy odpoiwednio zadziałać, by kwiaty dłużej cieszyły oko i pieściły duszę...

Poniżej przedstawiam Wam niektóre butonierki, które wykonałam do bukietów ślubnych. Różnie bywa u różnych florystów - u mnie butonierkę dla Pana Młodego zawsze robię gratis.























Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :) dziękuję za komentarze :) i - jeśli ktoś jeszcze się nie wpisał - zapraszam na moje CANDY :)

Z pozdrowieniami!

14 komentarzy:

  1. Niesamowita pomysłowość i bogata różnorodność.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż żałuję,że już dawno jestem po ślubie i planuję drugiego;-)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Tam miało być nie;-)))) planuję!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo sie cieszę że znalazłyśmy sie w tym wirtualnym światku!!!!Wspaniałe pomysły prezentujesz!
    Zapewniam Cię iż będę stałym bywalcem u Ciebie.
    serdeczne pozdrówka podsyłam-aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Z ciekawością oglądam - niedługo mój syn się żeni-
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Historię butonierki znam i często przypominam ją podczas pokazów(w dalszym ciągu zdarzają się panowie którzy tą drobna ozdobę, wpychają do kieszonki marynarki).

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Piekne te Twoje butonierki,misternie wykonane.
    Obejzalam je z przyjemnoscia.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko wspaniałe!!!
    Już kocham Twoje florystyczne myślenie i wszelkie podpowiedzi.!

    W tym roku będę obchodziła drugą rocznicę ślubu.
    Mój bukiet był kremowo-fioletowy (jako że ślub był we wrześniu to jakoś tak mi się kojarzyło wrzosowo-fioletowo).
    Proszę sobie wyobrazić, że gdy mąż ubierał się do ślubu to zapomniał o wypełnieniu kieszonki-butonierce. Miał wpięty tylko kwiatek taki jak były u mnie w bukiecie i to wszystko.
    Wczytałam się według Twoich porad, że tak właśnie powinno być albo wypustka, albo kwiatek.
    Więc cieszę się, że było ok, z klasą.!

    Tworzysz cudowności!
    Wspaniale, że założyłaś tego bloga.
    Z miłą chęcią będę Cię odwiedzała!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne butonierki. Jestem tutaj pierwszy raz i baaaardzo mi się podoba :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dość, że cudne widoki, to jeszcze naukowo ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakże się cieszę, że trafiłam tutaj. Widzę, że przepadnę i dowiem się wielu rzeczy.
    Kwiaty piękne!

    pozdrawiam
    Ivonn

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za wszystkie komentarze :)

    Tak sobie pomyślałam, że napiszę posta o cantedeskiach (wymawia się tą nazwę tak, jak się pisze :) ) :)

    OdpowiedzUsuń