wtorek, 24 kwietnia 2012

Cukier i puder i róż

Poprzedni post obfituje w zdjęcia prezentów, którymi codziennie cieszę swoje oczy - a ten post o prezentach, które cieszą oczy kogoś innego.

W prywatnej wymiance ze Skimmią - udział biorą: manekin, elf, skrzyneczka, mydełko, wianek i motyl - z jednej strony - a z drugiej - cukier, puder i róż - moc różu - Sylwia twierdzi, że się podoba, więc... Może Wam też się spodoba?

drewniane serduszko - zawieszka


cukier peelingujący do ciała i musujący puder do kąpieli - zupełnie naturalny, składniki i proporcje podaje starusieńki zeszyt Babci



własnoręcznie czerpany papier

lampiony


słoik-lampion-wazonik-???


Sylwia - to chyba wszystko - albo o czymś zapomniałam? :)

A jeśli już jesteśmy w temacie różu - to jeszcze kilka przedmiotów w tym kolorze, z takim samym motywem (wiecie, że to mój ulubiony?)

pudełko na szydełka




gliniany wazonik

drewniany konik na biegunach - zawieszka




*******
A GS? w następnym poście :)

niedziela, 22 kwietnia 2012

Czego to ja Wam jeszcze nie pokazałam?

No właśnie...Bardzo wiele zdjęć zalega zapisanych na pulpicie i czeka na swoją kolej w opublikowaniu w moim pamiętniku, czyli na blogu właśnie. W sumie od jakiegoś czasu dochodzę do wniosku, że blog to taki swego rodzaju pamiętnik, ale raczej z tymi dobrymi wspomnieniami, zresztą kto lubi spisywać te gorsze?

Do tych niewątpliwie miłych wspomnień zaliczam udział w kiermaszu rękodzielniczym pn. "Robi się w Łodzi" - na tydzień przed Wielkanocą. Moja oferta dla odwiedzających? Pisanki! A jakże!




Nieco wcześniej - biorę bardzo czynny udział w Łódzkich Targach Edukacyjnych w Hali EXPO - jako florystka pod szyldem Centrum Nauki i Biznesu ŻAK. Prowadzę mini-pokaz florystyczny; pierwszego dnia jest to dekoracja ze sztucznymi kwiatami, następnego dnia - niekonwencjonalny bukiet ślubny, a trzeciego dnia - oddaję się szaleństwu ozdób wielkanocnych!



Idąc jeszcze dalej - umawiam się ze Skimmią z Kwiatów Natury na prywatną wymiankę. W sumie nie ustalamy konkretów; trochę się znamy, wiemy co nam się podoba, więc totalnie spontanicznie Sylwia obdarowuje mnie takimi oto sympatycznymi drobiazgami - motylkiem, wiankiem, manekinem, elfem, mydełkiem różanym (już wymydlone, fantastyczne!) i skrzyneczką na drobiazgi - którą można zobaczyć na fotkach z kiermaszu:





Jak widać - wszystkie prezenty znalazły swoje miejsce :) Co ja wysłałam do Sylwii? O tym w kolejnym poście.

A tuż przed Wielkanocą - dostaję niesamowity prezent od Hani z Inspiracji Ślubnych - niesamowicie pracochłonną ażurkową pisankę (niestety nie mam zdjęcia, pisanka od razu została "przygarnięta"), przecudnej urody Śpioszynkę i nieziemsko pachnące lawendowe skrzydełka:



Co tam jeszcze? Hm... Niech no się zastanawię... A! Już mówię! JA TEŻ WPADŁAM! W co? W szał Granny Squares! O czym w następnych postach wspominać zamierzam ;) Nie wierzycie? Mnie też trudno w to uwierzyć! Ja i szydełko - dobre sobie, co? :))))))

Pozdrawiam tymczasem wiosennie!

piątek, 20 kwietnia 2012

Ślubnie - dla odmiany!

Żeby nie było - nie samym dekupażem człowiek żyje :)

Bukiet ślubny mojej wielkanocnej Panny Młodej:


I dodatki:
butonierka Pana Młodego

wpinka kwiatowa we włosy Panny Młodej

bransoletka Pani Świadek

butonierka Pana Świadka

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Mam zamiar zanudzić Was...

... moimi pisankami!

Nie będę pisać, od razu przejdę do rzeczy - poniżej pisanki dekupażowanki :) nie są idealne, ale idealnie wg mnie się nadają na zbliżające się święta! Choć połowy z nich już nie mam, to zdjęcia postanowiłam wstawić tu wszystkie, żeby mieć pamiątkę...

Gotowi? No to zaczynamy!














































Wytrwałym gratuluję dotarcia do końca! Pozdrawiam cieplutko!