niedziela, 30 marca 2014

Mój ulubiony pokój

2011, może 2012 rok... Dokładnie nie pamiętam kiedy, ale pamiętam plan: remont salonu! Naprawdę nie wiem dlaczego ściany głównego pokoju, w którym spędzamy niemal 80% swojego mieszkaniowego życia mają kolor zielony! Nie to, że go nie lubię, ale to zdecydowanie nie "mój" kolor. Sufit? Zielony, ale w ciemnym tonie. Od razu mówię, że wcale nie wygląda to źle, kiedy sufit nie jest biały tylko kolorowy, a w dodatku ciemnokolorowy! Ale... to nie jest MÓJ pokój... Już nawet nie mam serca do sprzątania... 

2013, grudzień. "Malujemy?" "TAK!" (rozbijamy świnkę skarbonkę - taką prawdziwą, szklaną, bez możliwości wydostania pieniądza, liczymy i ruszamy na zakupy!)

Nieocenione oko i fachowa rada oraz pomoc fachowca, naszego przyjaciela A., jego kolegi M. i mojego brata A., oraz ciężka praca Miśka dają świetne efekty!

Fiolet, złamany róż i biel - jako przewodnicy. A dalej to już lawina sama leci - biała cegiełka, szare panele, grafitowa kanapa (rogówka to nasze odwieczne marzenie!), białe meble... 

W Wigilię ścieram ostatnie kurze, ustawiam choinkę, dekoruję (czyli robię to, co kocham!), jednak w tym roku nie mam ślicznego stroika na stół, nie mam wianka na drzwi, nie mam... czasu. ALE POKÓJ ŚLICZNY MAM! Znaczy się - ja tak uważam, że NARESZCIE! Padam ze zmęczenia. Idą goście. A potem odpływam... i tak się odtąd bujam w MOIM ulubionym pokoju!

Zapraszam :)

część jadalna

drzwi nieco się odcinają od całości, jednak tego tematu nie byliśmy w stanie tym razem udźwignąć

duma Miśka - cegiełkowa ścianka z miejscem na sprzęty

uwielbiamy światło, dlatego oświetlenia nigdy za wiele :) oczywiście LEDy

świerk, który robi za jodłę ;) "trafiony" zakup Miśka
(po sesji zdjęciowej - stojak pod choinką owinęłam srebrzystofioletową folią)

KOMINEK! na BIOpaliwo

MÓJ KĄCIK!!!!!!!!!!!!!!!

uwielbiam hippeastrum

mój stroik świąteczny
(szklanki, hiacynty, sizal, bombki - jak na florystę to się nie wysilam, co? niedoczas...)

część bardzo wypoczynkowa

A jak Wam się podoba?

*******
A w moim ulubionym kąciku już mam pisanki :) pokażę je następnym razem! Pozdrawiam!

czwartek, 6 marca 2014

miszmasz

Dzierganeczki Halineczki - idą jak świeże bułeczki!

Tą razą przedstawiam Wam bransoletki z Kolekcji MIGOTKA. W sznureczku znajduje się metaliczna nitka, która sprawia, że w sztucznym świetle bransoletki migoczą. Każda ma identyczną dowieszkę - czterolistna koniczynka - na szczęście, które zapisane w gwiazdach, które migoczą, które to migotanie... i tak dalej ;)










*******
Na Waszych blogach powoli zaczynają pojawiać się pisanki. Moja pierwsza z tego roku:

*******
Nasza Nelka - największy adehadeowiec na świecie jest już dużą dziewczynką, której ciężko idzie podporządkowywanie się. Chyba czeka nas psie przedszkole, bo młoda ma charakterek!

Pozdrowionka!