poniedziałek, 27 czerwca 2011

Pomarańcze i zielenie

- Wychodzę za mąż!

Tymi słowami od progu wita mnie moja funfela, jak zwykle wpadając do mojej kwiaciarni jak bomba, zupełnie nie zwracając uwagi czy ktoś w środku jest czy nie. Świetnie! Super! WIELKIE ŁAŁ! Ale zaraz! Nie no, wkręca mnie... Za kogo ona wychodzi za mąż? Przecież dopiero co poznała faceta, ile to było czasu temu? 2 miesiące? Może nieco krócej nawet! Poważnie?

Okazuje się, że jak najbardziej poważnie! Cieszę się, że pierwszej mi to obwieściła! I co? No jasne - zaczęłyśmy ustalać jakie to dekoracje kwiatowe upięknią ten najważniejszy w życiu Agi dzień, bo wiązanka to już wybrana była bardzo dawno, wachlarz ma być, albo łuk...

Suknia zamówiona, sala zarezerwowana. Mijają miesiące. Okazuje się, że Aga rezygnuje z pierwotnie wybranej kiecki na rzecz zupełnie innej - o niebo ładniejszej! I koncepcja bukietu się zmienia. Bez zmian zostają kolory - ulubione zestawienie - pomarańcze i zielenie... Wszystkie kompozycje takie mają być - pomarańczowe i zielone właśnie! No i będą!

Kwiaty w bukiecie ślubnym? Początkowo stawiamy na pomarańczowe gerbery mini, zieloniutkie santini i może biały śniedek? Jednak cały czas w głowie mamy Vandę... Jest przecudnej urody; i kolor nam odpowiada, i wielkość, i trwałość i... z dostępnością może być problem! Na szczęście udaje się zamówić się tego storczyka. Ufff! Koncepcja bukietu ogólnie jest taka, że ma być drut aluminiowy, zawijaski, zakrętaski, kształt lekko wydłużonej wąski kropli... 

A co tam będę więcej pisać - niech fotki same Wam dalej opowiadają:

bukiet Panny Młodej




butonierka Pana Młodego

butonierka Świadka (świadków dwóch, butonierki identyczne)

wpinka kwiatowa we włosy Panny Młodej

dekoracja czarnej wołgi



kościelne dekoracje










dekoracje stołów sali weselnej











*******
Przypominam o CANDY :)


środa, 22 czerwca 2011

Nie kryształy, to co?

Perły! Oczywiście P E R Ł Y! Ostatnio wodzą mnie na pokuszenie; już nie swarki, które mimo wszystko nadal cenię, już nie kamienie szlachetne i półszlachetne - a perły właśnie! Kiedyś się ich bałam... Nie wiem, czy to z powodu mitu, że perły to łzy... Możliwe. Jednak - jak się dowiedziałam - faktycznie perły to łzy... ale łzy szczęścia! 

Ostatnio gdzieś, na którymś z większych portali wyczytałam, że w tym sezonie królują głównie bransoletki. Nie kolczyki, nie naszyjniki, kolie czy wisiory, ale właśnie te fantastyczne dekoracje nadgarstków!

W przypływie weny biżuteryjnej powstaje pierwsza bransoletka, w kolorach najbliższych memu serduchu, czyli w fioletach i różowościach:



Następnie powstaje bransoletka w kolorach ziemi, a jak się potem okazuje - niejedna:








Tak zaglądam w pudełko z milionem szklanych jabloneksowych koralików starannie podzielonych i popakowanych w dilerki - a z dna uśmiechają się do mnie granatowiuśkie perełki, a obok nich - niebieskie spękane kryształki... Nie! Bransoletka ma być wyłącznie perłowa! Chociaż... te małe kryształki mogłyby tu naprawdę pasować... buuuuuuuuuuu co tu robić! Zrobię dwie: jedną bez kryształków, drugą z kryształkami! Tak! Zabieram się do układania koralików i... okazuje się, że granatowych perełek mam tylko sztuk 6. Ok, po trzy... z drugiej strony - chcę zrobić jeszcze do tej bransoletki kolczyki - będzie prezent urodzinowy dla mojej ulubionej kuzynki Miśka. W końcu idę na kompromis - i perły i kryształki, ale pereł więcej :





Różowej już nie mam, cieszy kogoś bliskiego memu serduchu :) Niech się dobrze nosi! Buziaki!

*******
Wszystkie bransoletki wykonałam ze szklanych pereł JABLONEX oraz elementów posrebrzanych i nie zawierających niklu, natomiast bigle kolczyków są srebrne. Może ktoś chętny? :)

*******
I żeby nie było, że zapomniałam o niespodziance w moim CANDY - na pewno znajdzie się tam jedna perłowa bransoletka - w kolorach niespodziankowych :) Tak więc tym bardziej zapraszam do wzięcia udziału w losowaniu, bo fajnie to coś brzęczy na ręku!

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Błękitna laguna

Od jakiegoś czasu nazywam swoje bukiety ślubne. Pomaga to zarówno mnie jak i moim Klientkom przy weryfikacji pomysłów. Ten, który Wam dziś chcę pokazać - nazwałam 'błękitna laguna', bo jakoś tak mi się kojarzy... 

bukiet Panny Młodej




wpinka kwiatowa we włosy Panny Młodej


butonierka synka Panny Młodej

butonierka Pana Młodego