Ostatnio... no może nie tak ostatnio, może jeszcze wcześniej się zaczęła... moja przygoda z drutem aluminiowym. Początkowo - nastawienie iście sceptyczne - no bo jak to tak drut aluminiowy do kwiatów? Do bukietów ślubnych? Do kwiatowej biżuterii? Okazuje się, że jest niezastąpiony! Mało tego - jest jednym z moich ulubionych materiałów, z którymi wprost uwielbiam pracować! A na dodatek, ku mojemu zaskoczeniu i wielkiej, nieukrywanej radości - podoba się także moim Klientkom! Chcę Wam pokazać moje przedostatnie aluskowe małe "dzieło", oczywiście ślubne.
bukiet Panny Młodej
butonierka Pana Młodego
wpinka kwiatowa we włosy Panny Młodej
butonierka Pana Świadka
bransoletka Pani Świadek
I jak Wam się podoba?
Śliczne!
OdpowiedzUsuńI ja lubię drut aluminiowy jako tworzywo, ale jakoś rzadko trafiają mi się panny młode, które chcą iść z nim do ślubu;-(
Buziaki.
Kurcze nigdy bym nie przypuszczała że tak może ślicznie wyglądać bukiet ślubny i druciki.
OdpowiedzUsuńPięknie to zrobiłaś i chylę Tobie czoła bo wymyślić coś tak fajnego i pięknego to nie takie proste.
Pozdrawiam
Oj ! Zwinne te rączki, które z drutu tak uplotły!
OdpowiedzUsuńBukiety na stelażu z drutu wyglądają bardzo atrakcyjnie. Najbardziej podoba mi się pomysł na bransoletkę dla Pani Świadek, która w razie potrzeby będzie miała wolne ręce. Pozdrawiam :)
niesamowite
OdpowiedzUsuńchylę czoła
Oj bardzo bardzo bardzo nam się podoba ;) bardzo!
OdpowiedzUsuńOgonek w bukiecie baaaardzo do mnie przemówił;)
OdpowiedzUsuńNiezwykły ten bukiet!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!