niedziela, 22 czerwca 2014

Bo wie pani, tak głupio...

... iść na ślub bez kwiatka!

Ja się z tym zgadzam w dwustu procentach! A temat tej głupiej mody "ZAMIAST KWIATÓW" to temat rzeka, nie ma sensu o tym pisać po raz enty, więc nie piszę - za to pokazuję - jak można zapakować wino, które zażyczyli sobie Państwo Młodzi (zakładając, że każdy z proszonych gości MA przynieść PREZENT i to nie byle kwiaty, które ZARAZ zwiędną - tylko WINO! - wspominając o tym oczywiście w zaproszeniu):





Na szczęście często spotykam ludzi, którzy uważają, że kwiaty są wyrazem emocji, a dawane lub otrzymywane pod wpływem chwili - mają ogromne znaczenie! A że są nietrwałe? To akurat jest ich zaletą - dlatego są tak piękne...

Kwiaty są chwilą, a to nasze całe życie z chwil się składa właśnie...


piątek, 20 czerwca 2014

Moje pierwsze pudełko!

Jestem z siebie dumna jak paw co najmniej! Otóż - przedstawiam Wam moje pierwsze pudełko na kartkę!

Kartki robię od jakiegoś czasu - głównie na specjalne zamówienia znajomych, i znajomych tych znajomych. Nie jestem scraperką, nie mam nawet tych wszystkich przydasi typu stemple, tusze, kartoniki itd, ale jakoś daję radę - zatem od razu się usprawiedliwiam, że nie jest ta kartka taka wiecie - profeszynal! Ot, taka po prostu ślubna, która nijak nie chce wejść w żadną kopertę - a do pudełka to i owszem!


Uwielbiam tego typu kokardki :)

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Lustereczko, powiedz przecie...

... i tak dalej ;)

Czego na tym lusterku nie ma! Od samego początku postanawiam traktować je jako przedmiot prób i błędów. Maluję je czarną farbą. Coś prześwituje, nie podoba mi się. Zamalowuję czarne fioletem. Jest lepiej, w sumie kolory mieszają się. Nakładam lakier postarzający do spękań, paciam farbą w kolorze "babie lato". Pęka - jak chce, niekoniecznie tak, jakbym to sobie wymarzyła. Trudno. Naklejam wydarte i przypalone kawałki drukowanego papieru. Mało mi. Naklejam motyw tulipanów, wycięty z jednej z moich ulubionych serwetek. Lakieruję. Jakoś tak zwyczajnie to wszystko jeszcze wygląda. Patynuję więc. I znów lakieruję. I lakieruję. A co się stanie, jak polakieruję lakierem z masą perłową? W sumie nic niezwykłego się nie dzieje - ale pod światło widać delikatnie skrzące się drobinki. Na koniec znów lakieruję - lakierem z efektem potrójnego błysku. No i moje próby-błędy zmieniają się w coś, co mi się zaczyna podobać ;)

niedziela, 15 czerwca 2014

Taki deser:

Jagody, bita śmietana, lukier - słodko, że nie wiem! I takie właśnie skojarzenia nasuwają mi te dekoracje kwiatowe do ślubu:

bukiet ślubny
butonierka Pana Młodego
butonierki Pana Świadka i Drużby

bransoletki Pani Świadek i Druhny



poniedziałek, 2 czerwca 2014

Torcik śmietankowy

Nazywam bukiety ślubne, które tworzę; każdy z nich ma swój niepowtarzalny tytuł - tak jak niepowtarzalne są one same!

Oto przepyszny, pachnący hiacyntami, błyszczący granatowym i czarnym szkiełkiem niczym jagodami - TORCIK ŚMIETANKOWY!