Dziś - różnorodnie! I dość duuużo czytania. I oglądania zdjęć... Tyle się ostatnio dzieje, a na napisanie posta nie ma czasu... A może jest?... Tylko obok siedzi straszny leń! Oooo tak! Leń lubie mnie odwiedzać, chyba spodobała mu się moja nowa pracownia ;)
Przede wszystkim serdecznie dziękuję Uli, od której dostałam wyróżnienie:
Jest mi szalenie miło, że ktoś docenił to, co robię, o czym tu wypisuję, no iiii... wiecie ;) Fajnie się coś dostaje! I nie jest to bynajmniej próżność, o nie!
Idąc dalej - są zasady, których będę się pilnować:
- podziękowanie osobie, która przyznała wyróżnienie
- umieszczenie na swoim blogu linka do tego bloga, z którego wyróżnienie owo przywędrowało
- umieszczenie na swoim blogu banerka oznaczającego wyróżnienie
- wyznaczenie 10 blogów, którym wyróżnienie się przekazuje
- powiadomienie osób prowadzących wyróżnione przez siebie blogi o takowym czynie
I tak - punkt pierwszy, drugi i trzeci już spełnione, wyróżnienie to przekazuję (czyli punkt 4) wspaniałym osobom, na których blogach czytając posty świetnie się bawię, gdzie zdobywam cenne informacje, skąd czerpię fantastyczne inspiracje. Nie jest to proste - problemem są banerki na wielu blogach z tekstem: WYRÓŻNIENIA SĄ MIŁE ALE NIE, DZIĘKUJĘ. Pisałam już kiedyś jaki mam do tego stosunek... Nieważne... Szkoda, że nie mogę w ten sposób wyrazić swojej wdzięczności, ale cóż... Wybrałam więc (choć i tak tych blogów jest więcej...):
Za chwilkę postąpię wedle punktu 5.
********
Taaaaak! Wiosnę najprędzej upatrzymy w kwiatach!
*******
Kolejne wyzwanie przede mną! Szpada to? Czy coś innego? Ale chyba coś z broni białej?
No - i mam to coś ustroić sztucznymi kwiatami... No ok, ale jakimi, jaki kształt nadać kompozycji... Czy ma być mała, czy większa? Czy zakryć część ozdabianego przedmiotu czy dekor umieścić poza nim? Hm... Jak zwykle po inspiracje jadę do... hurtowni. Chodzę między regałami, oglądam morze sztucznych kwiatów... Oczywiście oglądam je paluszkami, bo samymi oczkami to mi nie wystarcza! W końcu - mam! Mini-magnolie! Kolor? Fantastyczny! Wielkość? Doskonała! Faktura? Niesamowita! Iiiii...... już wiem, jak będzie wyglądał dekor! Tak! I jeszcze sznurkodrut brązowy, do tego kilka liści żebrowych... Mocowanie i - proszę bardzo - oto co mi wyszło!
I tak dla porównania:
PRZED i PO
Tak, wiem, wiem - czwarta magnolia od dołu - lekko poza trasą - ale przed wydaniem - została "naprostowana" ;)
Jeszcze tylko odpowiednie opakowanie prezentu - i pani zamawiająca - baaaardzo zadowolona ;)
*******
Jezioro łabędzie... i wszystko jasne... (w kolejnym poście będzie o tym wydarzeniu nieco szerzej...)