Setnie - bo piszę właśnie setnego posta -o łaaaaaaaaaał! nie wierzyłam, że mi się to kiedyś uda ;) I może tak coś zorganizować z tej okazji? No ok, ale to pod koniec mojej dzisiejszej pisaniny. Bo wcześniej chcę poświęcić nieco uwagi i miejsca moim wielkanocnym stroikom, których prekursorem jest stroik z niedawno opisanymi kitajcami :) czyli ten:
Nadal powstają kolejne, ale te trzy, których zdjęcia poniżej - najbardziej pchają się przed obiektyw co im naprawdę fajnie wychodzi - no i każdy jest nieco inny :) A baranki są niesamowicie sympatyczne, bardzo chętnie pozują, niektóre nawet wygodnie się rozsiadają na porostowej trawce!
Pierw zajączki, później baranki... A jak wielkanoc, to przecież i kurki - no tak? To proszę bardzo!
A wracając do setności - i słodkości ;) to w następnym poście obiecuję ogłosić CANDY, które potrwa... no trochę sobie potrwa, a co!
Buziaki!
Super stroiki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Piękne są:)
OdpowiedzUsuńkura to nawet nuty ma !!!
OdpowiedzUsuńwszystkie śliczne
KonKata
Wiesz, moje ,,salonowe,, hiacynty w powijakach.
OdpowiedzUsuńMam cichą nadzieję ,że do Świąt buchną kwieciem!
Pozdrawiam i już teraz życzę Wspaniałych Świąt Wielkiej Nocy !
Stroiczki przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
A ja tak cichutko westchnę do tego starego okna i pobielanych skrzynek, w których masz stroiki. Tak to razem wygląda aaaahhhhh.
OdpowiedzUsuńRynienki boskie, ale doniczka z kurą debeściarska.
OdpowiedzUsuńŚciskam już ciut świątecznie
Gratuluję seteczki ;-)
OdpowiedzUsuńStroiki fajniusie , no a kura ...... świetna
Pozdrawiam cieplutko
Buziaki
No ja też za tą kurą aż pieję hehe
OdpowiedzUsuńGratuluję setnego posta i życzę Ci wesołych swiąt.
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt Wielkanocnych,obfitości łask od Zmartwychwstałego,wewnętrznej radości życzy-aga
OdpowiedzUsuńCudne stroiki:) U mnie hiacynty już dawno przekwitły niestety:(
OdpowiedzUsuńPrześliczne kompozycje. Delikatne i nastrojowe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń