poniedziałek, 18 marca 2013

Ryż, ryż, jeszcze raz RYŻ!

A ściślej - papier ryżowy, który uwielbiam! Każda zdobiona nim powierzchnia staje się cudną powierzchnią! 

Dziś chcę Wam pokazać kolejne lampiony; wydają mi się nieco wyjątkowe - może ze względu na piękny łososiowy odcień szkła? Może dlatego, że stanowią komplet, choć każdy jest inny kształtem i dekoracją? Wiem na pewno, że ich nie oddam... Moje. Moje własne...






Dużo zdobię buteleczek, tzw. menelówek - są doskonałe na suszone kwiaty lawendy (jak te poniżej), na własną mieszankę herbat, na puder czy sól do kąpieli... Ich zaletą jest to, że tak naprawdę można je mieć na wszystko - a co za tym idzie - można je zdobić każdym motywem! Może ktoś chętny na jedną z nich? Na dwie? Polecam!







*******
W następnym poście pokażę Wam bratkową biżuterię, ale najpierw musi ona dotrzeć do konkretnej Adresatki :)

4 komentarze:

  1. Śliczne !!! Z motylami bardzo ładna ! Ach ! Jak Ty to robisz ? To chyba trudne nie jest ?
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Papier ryżowy chyba najbardziej pozwala oddać cały efekt. Piękne lampiony, jak z bajki

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześlicznie jest tutaj u Ciebie, bardzo mi się podoba ,będę częstym gościem.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też bym takich pięknych lampionów nie oddała:)

    OdpowiedzUsuń