poniedziałek, 3 grudnia 2012

Od początku Adwentu...

... mogę z czystym sumieniem
zacząć dekorować otoczenie:
w mikołaje, bombki, gwiazdki złote
w to, co tylko mam ochotę!


*******
Tak od rymu zaczynam, sam jakoś na usta mi się ciśnie, od rana chodzę z głową w chmurach, święta tuż, tuż... Wczorajsza niedziela - pierwsza niedziela Adwentu, czasu oczekiwania, zadumy, ale też wzmożonych przygotowań do Świąt, więc co za tym idzie: ostatnie sprzątanie (choć nie pamiętam już pierwszego!), pieczenie pierników (od dwóch lat się do tego przymierzam, może w końcu w tym roku mi się uda?), tworzenie prezentów dla najbliższych (wyłącznie rękodzieła - nie mam zamiaru kupować gotowców!) - tak... taki jest plan. A co z tego wyjdzie? Co się uda?

*******
Muszę się do czegoś przyznać. Od jakiegoś czasu inspiruje mnie przeogromnie Florentyna z bloga Groszki i Róże - bardzo Ci Asiu dziękuję!. Toteż zauroczona jednym z jej wianków - tworzę swój własny, w mojej kolorystyce, mój pierwszy wianek adwentowy:




19 komentarzy:

  1. Nie Ciebie jedną Florentyna inspiruje;)
    Wianek wyszedł doskonale:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wianek świetny, a ja cieszę się niezmiernie, że moje prace są inspiracją.
    Dzięki kochana za miłe słowa, to uskrzydla;-)
    Buziaki ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wypiekami na buzi czekam kolejnego numeru NDiO Flora - zawsze znajduję tam głónie w Twoich pracach najwięcej inspiracji! Dziękuję!

      Usuń
  3. Piękny wianek, i w moich klimatach i w kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wianek przecudny :))
    Czas adwentu - ważne, by go dobrze przeżyć, by nie przeleciał nam przez palce. Ściskam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianek śliczny, bardzo podoba mi sie brzoza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiekny, taki naturalny...ja tez sie cieszę z rozpoczęcia adwentu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś za bardzo natury nie lubiłam - w pracach zawsze musiało coś błyszczeć, ale jak widać - zmienia mi się ;)

      Usuń
  7. Pierwsze koty za płoty...piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze koty to już daawno - ale zawsze dla kogoś, dla klientów, dla znajomych czy rodziny... dla siebie zrobiłam wianek po raz pierwszy :)

      Usuń