sobota, 27 listopada 2010

Po co jest antykwariat i trochę świąt

Jak w temacie: po co jest antykwariat? Odpowiedź zna każdy, nawet małe dziecko wie, że tam się zanosi książki by je sprzedać (NIEKONIECZNIE by zarobić), albo by je kupić (KONIECZNIE tanio!). Otóż - jak dziś wieść gminna niesie: NIE! Otóż, wyobraźcie sobie - zanoszę do antykwariatu kilka książek, w tym 4 wydawnictwa PWN, pozostałe - podręczniki akademickie. Nadmieniam, że ów antykwariat - jest właśnie akademicki. Zza biurka wychyla się pan, w wieku spokojnie dziadkowym, spokojnie podchodzi do lady, na którą wyładowałam z 10 kilo makulatury:
- Co? Porządki przedświąteczne? Jak każdy, tylko kasę próbuje wyciągnąć, ale żeby tak kupić jakąś książkę z antykwariatu to nie ma komu!
I bez kolejnych, zbędnych, słów - przekłada moją makulaturę z mojej kupki na drugą. Daję sobie rękę obciąć, że nawet nie spojrzał na tytuły!
- Nic mnie nie zaciekawiło. Do widzenia! Ja nie wiem - wszyscy tylko przynoszą tu książki!
- To przepraszam bardzo - gdzie mam je zanieść? Chyba po to są antykwariaty? Co pan radzi?
- Spalić to będzie chociaż ciepło, albo oddać na makulaturę. A antykwaroat jest po to, żeby sobie był!
BEZ KOMENTARZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

*******
W fantastycznym, antykwariatowym humorze - prowadzę swój drugi mini-pokaz :) Tym razem nieco więcej osób obserwuje moje poczynania i słucha - o dziwo - ze szczerym zaciekawieniem tego, o czym mówię! Tak sobie teraz myślę, że chyba to jest to - fantastycznie się czuję w roli wykładowcy ;) tyle że... nie mam niestety odpowiednich kwalifikacji, chociaż są plany, plany, plany... Pomarzyć - dobra rzecz, przynajmniej przez chwilkę człowiek jest szczęsliwy ;)

Oto co dziś - a jutro co tydzień temu. Czy jakos tak.

stroik, w którym troszkę przeniosłam dekorację za naczynie

brąz i złoto i róż zgaszony - podoba mi się takie połączenie coraz bardziej

 w nieco chłodniejszym klimacie - fiolet i srebro

prosta dekoracja, pachnąca cynamonem, pomarańczą i sosną...mmmm...

niesamowicie prędko robiąca się dekoracja

hm... zaczyna podobać mi się niebieski... a jeszcze w połączeniu z zielenią i fioletem... o matko!

Nie mogło zabraknąć prezentów:

prezent nieregularny - nie napiszę co w środku - naszykowane pod choinkę dla kogoś, kto mnie podczytuje ;)

prezent regularny - puste pudełko - umówiliśmy się, że pakujemy kryształowe kieliszki do szampana
i... znów niebieski! fajny, nie?

Oczywiście wszystkie prace są pobrokatowane - moja dzielna sześcioletnia pomocnica z wypiekami na policzkach ozdobiła nie tylko stroiki i prezenty - ale też dziadka. W końcu zbliża się Boże Narodzenie, tak? Ma się wszystko błyszczeć i świecić, tak? No to o co chodzi? Podłoga w sklepie również cała w brokacie. Jak ja lubię ten przedświąteczny, rozmigotany czas!

9 komentarzy:

  1. przepiękne kompozycje:))pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe kompozycje! A tak pakowane prezenty to az zal rozpakowac! Pomyslowo i starannie! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko do Ciebie zajrzę to przypominam sobie, że już pora na zakupy świateczne.
    Pięknie pakowane prezenty.
    Pozdrawiam weekendowo

    OdpowiedzUsuń
  4. Tworzysz, tworzysz - pięknie!!
    A Srebrno niebieskie pudełko to mój faworyt!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. opakowanka przepiekne...czarujesz nimi...
    najbardziej mi sie chyba podoba szyszkowa dekoracyjka!
    cieplo pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki tym stroikom aż czuć, że nadchodzą święta :) Pozdrawiam i czekam na odpowiedź na maila

    OdpowiedzUsuń
  7. Stroiki: róż i złoto oraz srebro i fiolet dosyć minimalistyczne, ale ciekawe. Okazuje się ,że czasem niewiele potrzeba, aby stworzyć piękną dekorację. Liczy się pomysł, a Tobie ich nie brakuje. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, to musiałby tren pan z antykwariatu poznać moją siostrę. Każde pieniądze przepuści... na książki, najchętniej te antykwariatowe :D

    Stroiki i prezenty, cudowne, ale czy może być inaczej na tym blogu? Chyba nie :P
    Niebieska świeczka śliczna, i ten nieregularny prezent. Ten drugi zbyt się świeci jak dla mnie...

    PS. Jak te Twoje książki to coś z okolic humanistycznych to podeślij mi proszę tytuły na maila, jeśli wciąż chcesz się ich pozbyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Stroiki są cudne. Powiem Ci szczerze, że dopiero niedawno przekonałam się jak istotne jest opakowanie prezentów. Dostałam przepiękną paczkę, która była tak wspaniale zapakowana, jak nigdy. Strasznie się ucieszyłam.

    OdpowiedzUsuń