Moje pierwsze, tegoroczne świąteczne prezenty wyglądają tak (no dobra, nie moje, tylko Klientki, Pani Basi, ale moje opakowanie):
metalowe pudełko z pierniczkami - ulubiony świąteczny przysmak przyjaciółki Pani Basi - a żeby aromatów stało się zadość - prezent zdobią cynamon i plastry pomarańczy; świątecznym akcentem są gwiazdki i bombki (szklane)
zegarek dla męża z pozłacaną kopertą - pudełko z prezentem spowija złota folia gnieciona i przezroczysta bordowa folia z delikatnym nadrukiem złotych dzwoneczków; ozdobą tego i tak bogatego, chociażby ze względy na kolor, prezentu - są metalowe dzwoneczki, również w kolorze złota, złota tasiemka i gwiazdki brokatowane, oraz kilka czerwonych metalicznych koralików
*******
Zarówno folię jak i dodatki można kupić na moich aukcjach Allegro - dla Obserwatorów mojego bloga - 10% RABATU ;)
*******
Pozdrawiam cieplutko!
Opakowanie pierniczków dla mnie rewelacja :) To chyba byłby jedyny sposób bym się do pierników nie dobrał - szkoda tak pięknego opakowanie :)
OdpowiedzUsuńZ wielką pomysłowoscią i pieczołowitością te pakowanka wychodza z pod Twojej ręki.Supcio i klasa.Pozdrówka-aga
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że lubię ,,dopieszczać,, prezenty.
OdpowiedzUsuńZłota folia daje fajny efekt, muszę kiedyś spróbować.
Wkładasz tyle serca i pomysłowości w to pakowanie... Masz duży wpływ na to, że do tego tematu w pracy podchodzę inaczej. O ile prezenty dla bliskich zawsze traktowałam szczególnie, tak "służbowe" pakowanie było dla mnie przykrym przymusem. Ale teraz przypominam sobie Ciebie i Twoje cudeńka i jest lepiej ;) dużo lepiej ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu!!!!
bardzo smakowity pierwszy prezent:D
OdpowiedzUsuńTo opakowanie z cynamonem-bajeczne.
OdpowiedzUsuńTez lubie jak prezent jest pieknie zapakowany.
Pozdrawiam
Fantastycznie opakowane! Bajecznie. Serdecznosci.
OdpowiedzUsuńpowaliłaś mnie na kolana normalnie. w pomarańczkach się zakochałam :)
OdpowiedzUsuń